
O FUNDACJI
Fundacja Małolat z siedzibą we Wrocławiu została powołana w 2023 roku z inicjatywy Leny Katlik (Rajtarowskiej). Działa jednak na terenie całej Polski. Jej główną misją i celem jest walka z depresją wśród dzieci i młodzieży oraz zapobieganie samobójstwom wśród nieletnich. Może się do nas zgłosić każde dziecko, które nie radzi sobie z przerastającymi je przeciwnościami losu oraz z hejtem, który jest powszechny głównie w szkołach i w miejscach zajęć pozalekcyjnych. Chcemy chronić dzieci i młodzież przed podjęciem radykalnych kroków, prowadzących do nieodwracalnych i często tragicznych skutków. – Warto się starać, chociażby po to, żeby ocalić przed samobójstwem lub wyleczyć z depresji chociaż jedno dziecko. Każde życie jest cenne i nikt nie zasługuje na to, by je przedwcześnie zakończyć przez depresję, często wywołaną hejtem czy poniżaniem przez rówieśników. Jako fundacja walczymy o każde istnienie. Nie jesteśmy głusi na żadne wołanie o pomoc. Nasi specjaliści starają się działać od razu, bo tu nie ma miejsca na czekanie po kilka miesięcy na wizytę u psychologa. W wielu przypadkach pomoc często przychodzi za późno lub w ogóle nie przychodzi… My staramy się spieszyć z pomocą natychmiast, oferując profesjonalne wsparcie psychologiczne – mówi Lena Katlik (Rajtarowska), prezes i założycielka Fundacji Małolat, której problem depresji i hejtu nie jest obcy. To właśnie syn, któremu przyszło mierzyć się z problemami wywołanymi przez negatywne zachowania rówieśników, stał się dla niej inspiracją, by nie pozostać obojętną na problemy młodych ludzi. – Nazwa Małolat przypomina nam, że każdy z nas kiedyś miał „mało lat” i także zmagał się z problemami. Sugeruje również, że fundacja skupia się na osobach małoletnich. Nie chcemy jednak określać dolnej granicy wieku podopiecznych. Wyciągamy pomocną dłoń do dzieci i młodzieży, która nie osiągnęła jeszcze pełnoletniości, ale na pewno nie będziemy obojętni, jeśli zgłosi się do nas osiemnastoletni już uczeń liceum czy technikum – zapewnia Lena Katlik (Rajtarowska). – Marzeniem mojego nastoletniego syna była kariera piłkarska. Choć sumiennie trenował i bardzo się starał, nie udało mu się wyjść poza pewien pułap i nie, dlatego, że był słaby, ale został oszukany przez trenera. Do tego doszło wyśmiewanie się przez kolegów w szkole i na treningach. Trzy lata temu w sylwestrową noc, wyznał mi, że nie ma już siły żyć. To był dla mnie impuls, że muszę walczyć o niego, aby nie dopuścić do najgorszego. Ta sytuacja uświadomiła mi, że takich dzieci jak mój syn jest więcej. Szkoły często zamiatają problemy pod dywan, a rodzice są zbyt zapracowani, by dostrzec problemy swoich dzieci. Pomyślałam, że warto stworzyć miejsce, gdzie młodzież, która nie ma wsparcia w domu, może bezpłatnie otrzymać odpowiednią opiekę wykwalifikowanych specjalistów od ręki. Życie to piękny dar i nie powinno kosztować – wyjaśnia.
Lena Katlik (Rajtarowska) od lat bezinteresownie pomaga ludziom. Wielokrotnie organizowała spontaniczne akcje charytatywne w Kędzierzynie Koźlu. Sukcesem zakończyła się, m.in. zbiórka środków finansowych na zakup odzieży zimowej dla drużyny piłkarskiej juniorów. Organizowała wsparcie psychologiczne dla osób ze swojej społeczności lokalnej, pomagając im walczyć z depresją, uzależnieniami, a także wspierając finansowo.